Większość współczesnych samochodów posiada różnego rodzaju ekrany, w tym dotykowe, które stanowią centrum zarządzania funkcjami rozrywki i komfortu. Umożliwiają również „przerzucenie” obrazu ze smartfonu na ekran główny, dzięki czemu mamy wygodny dostęp do usług Google, Spotify etc. Wielu właścicieli nie zdaje sobie natomiast sprawy z tego, że ekran dotykowy w samochodzie wymaga ochrony tak samo jak ten w smartfonie.
Ciekawostką jest fakt, iż ekrany dotykowe w autach z reguły posiadają już fabryczne zabezpieczenie przed porysowaniem. Jest ono praktycznie niewidoczne, stąd wiele osób nie zdaje sobie sprawy z jego istnienia. Najczęściej producenci stosują folię ochronną, która po kilku latach intensywnej eksploatacji ekranu może już wymagać wymiany.
Jeśli więc zauważasz na swoim ekranie rysy, wybrzuszenia, pęcherzyki powietrza czy stał się on nieczytelny, to nie zaczynaj od poszukiwań nowego wyświetlacza, ale od wymiany fabrycznej folii.
Najprościej i najtaniej będzie oczywiście wymienić folię na folię. W sieci na pewno znajdziesz odpowiedni rozmiar idealnie pasujący do ekranu w Twoim samochodzie. Zachowaj natomiast dużą ostrożność i precyzję podczas nakładania folii, aby nie dostało się pod nią powietrze.
Innym, nieco droższym rozwiązaniem, jest szybka ochronna, analogiczna do tej w smartfonie – oczywiście w większym rozmiarze, dopasowanym do konkretnego ekranu. Szybka gwarantuje skuteczniejsze zabezpieczenie wyświetlacza przed zarysowaniem, natomiast koniecznie zwróć uwagę na to, czy nie blokuje funkcji dotyku. Musi to być szybka dedykowana urządzeniom elektronicznym, w których wyświetlacz obsługuje się palcami.