Tym razem będzie kilka słów o chyba najpopularniejszym „inteligentnym” czujniku temperatury na polskim rynku. Xiaomi Mi Temperature and Humidity Monitor 2 to maleństwo, które pozwala mierzyć zarówno temperaturę, jak i poziom wilgotności w pomieszczeniach. Czy sprawdza się w codziennym użytkowaniu?
Testowaliśmy czujnik od Xiaomi w porównaniu z klasycznym termometrem rtęciowym – wyniki były porównywalne, a różnice na tyle pomijalne, że nie warto w ogóle zaprzątać sobie tym głowy. Jeśli jednak szukasz czujnika o niesamowitej precyzji, który sprawdzi się np. do zautomatyzowania systemu ogrzewania i chłodzenia pomieszczeń, to ten sprzęt nie będzie dobrym wyborem (o czym świadczy też sama cena).
Czujnik szybko łączy się z telefonem przez Bluetooth, ale w celu uzyskania podglądu potrzebujemy jeszcze jednego elementu – aplikacji mobilnej Xiaomi Mi Home. Dopiero po jej zainstalowaniu zobaczysz czujnik i jego wskazania na ekranie telefonu. Bluetooth działa w porządku, testowaliśmy na odległości do 10 metrów i nie było żadnych problemów.
To bardzo ważna informacja dla osób, które chcą mieć podgląd na temperaturę w poszczególnych pomieszczeniach będąc w zupełnie innym miejscu, np. na wakacjach za granicą. Ten czujnik nie posiada modułu Wi-Fi! Można to obejść poprzez zastosowanie dodatkowej bramki od Xiaomi, do której w przyszłości podłączysz także inne urządzenia domowego chińskiego producenta.
Czujnik Xiaomi Mi Temperature and Humidity Monitor 2 na pewno przypadnie do gustu fanom minimalistycznego designu. Urządzenie jest maleńkie, przyklejone do białego regału będzie wręcz niewidoczne. Prostota, żadnych bajerów, jedynie dwie podstawowe funkcje – jeśli Ci to wystarczy, to ten czujnik spełni Twoje oczekiwania.
Podsumowując: jeśli szukasz prostego, a nawet bardzo prostego czujnika temperatury i wilgotności do domu lub biura, to Xiaomi Mi Temperature and Humidity Monitor 2 sprawdzi się nieźle – zwłaszcza w cenie około 30 złotych (z polskiej dystrybucji). Nie jest to jednak pełnoprawny czujnik typu Smart, ponieważ do tego potrzebna jest jeszcze bramka od Xiaomi, a to kolejny wydatek i pobór energii.