Czy warto kupić polski smartfon?

Polskie smartfony cieszą się umiarkowaną popularnością na rynku, choć takie marki, jak Kruger&Matz, myPhone czy Hammer radzą sobie całkiem nieźle. Mają prosty model biznesowy: oferują telefony w niskiej cenie, wyposażone w różnego rodzaju „bajery”, na pierwszy rzut oka dobrze udające modele z wyższej półki. Czy zatem warto kupić polski smartfon? Komu polecamy takie rozwiązanie?

Słówko o „polskich” smartfonach

Zacznijmy może od tego, że na rynku nie znajdziemy żadnego w 100% polskiego smartfonu. Czym innym jest marka, a czym innym faktyczny producent. Większość modeli oferowanych na rynku i sprzedawanych pod markami polskich firm jest produkowana w Chinach i trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Zdarzają się również telefony składane w Polsce, natomiast wyłącznie z chińskich komponentów.

Czy to źle? Zależy. Jeśli oczekujemy bardzo wysokiej jakości, to niestety, ale polskie smartfony jej nie zaoferują. Jeśli natomiast liczy się dobra cena i akceptowalna funkcjonalność oraz wytrzymałość, to taki kierunek może być dość ciekawy. Pamiętajmy również, że chiński rodowód telefonu wcale nie oznacza, że mamy do czynienia z bublem. Swoje urządzenia w Chinach produkują dziś wszystkie liczące się firmy, w tym Apple czy Samsung.

Dla kogo polski smartfon?

Modele smartfonów oferowane pod polskimi markami są urządzeniami dla mało wymagających użytkowników. Spójrzmy jednak na cenę – za około połowę wartości telefonu renomowanego producenta możemy mieć sprzęt, który przynajmniej na papierze nie odbiega parametrami.

Niska cena jest główną zaletą polskich smartfonów, natomiast nie jedyną. Zwracamy uwagę również na całkiem niezły serwis, który najczęściej jest świadczony w naszym kraju. Dodajmy do tego jeszcze dobrą specyfikację oraz fakt, iż mało kto używa jednego telefonu dłużej niż 2 lata, a zyskamy obraz całkiem rozsądnej propozycji dla oszczędnych.

Zakup polskiego smartfonu na pewno odradzimy natomiast osobom, które szukają urządzenia do bardzo intensywnej eksploatacji, w tym do celów biznesowych. Tutaj jednak liczy się przede wszystkim stabilność i niezawodność, a pod tym względem polskie marki mają jeszcze dużo do nadrobienia.