Ekran z odświeżaniem 120Hz w smartfonie. Czy warto za to dopłacić?

Antoni Kwapisz
24.03.2022

Jeszcze do niedawna odświeżanie 120Hz było opcją dostępną wyłącznie w najwyższych modelach smartfonów. Dziś tak przyjemne w użytkowaniu ekrany znajdziemy również w telefonach budżetowych, za kilkaset złotych. I choć wysokie odświeżanie ekranu kusi, to jednak zwykle za taką funkcję trzeba dodatkowo zapłacić. Czy warto? W podjęciu decyzji powinien Ci pomóc nasz artykuł.

Zalety smartfonów z ekranem 120Hz

Trudno jest to wyjaśnić osobie, która nigdy nie miała do czynienia z takim ekranem. Wyobraź sobie jednak, że korzystasz z telefonu, na którego ekranie nie występuje problem zacinania się obrazu, charakterystycznego klatkowania. Dynamicznie przewijane treści się nie rozmywają i przez cały czas pozostają czytelne. Gry wyglądają znacznie lepiej, a sam telefon sprawia wrażenie o wiele szybszego. Brzmi nieźle, prawda?

Takie są właśnie korzyści wynikające z posiadania smartfonu z wyświetlaczem o wysokim odświeżaniu – 90Hz a najlepiej 120Hz. Można napisać, że producenci telefonów „poczuli krew” i zdając sobie sprawę z tego, jak bardzo pożądana jest to funkcja, zaczęli ją oferować także w budżetowych modelach. Oczywiście od razu podnosząc ich ceny.

Na pewno korzystanie z takiego ekranu jest przyjemne dla oka i poprawia ogólne odczucia z użytkowania telefonu. Szczególnie, gdy dodatkowo otrzymujemy wyświetlacz AMOLED/OLED lub minimum IPS z Full HD.

Duża dopłata? Lepiej sobie odpuść

Niewątpliwe zalety ekranu z odświeżaniem 120Hz mogą zejść na drugi plan w sytuacji, gdy przychodzi nam sporo dopłacić za możliwość cieszenia się tą funkcją w telefonie. Chodzi o to, że na rynku coraz częściej pojawiają się bardzo zbliżone do siebie modele smartfonów, nawet tego samego producenta, które różni właśnie m.in. kwestia częstotliwości odświeżania. Te z ekranami 120Hz są droższe, ponieważ dziś „każdy chce to mieć”.

Jeśli różnica w cenie wynosi kilkadziesiąt złotych, to oczywiście warto sięgnąć nieco głębiej do kieszeni. Jeśli jednak musiałbyś znacząco przekroczyć swój budżet, to radzimy się wstrzymać. Z ekranu 60Hz też można komfortowo korzystać, a nie zapominajmy również o tym, że taki wyświetlacz jest mniej energochłonny.

Może się więc okazać, że kupisz droższy telefon tylko po to, aby mieć te mityczne 120Hz, a później i tak w ustawieniach zmienisz częstotliwość odświeżania na 60 lub 90Hz, aby nie musieć ciągle nosić przy sobie ładowarki.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie