To jedna z najbardziej nieudanych premier w dotychczasowej historii amerykańskiego giganta. Nie dość, że iPhone 15 nie okazał się tak rewolucyjny, jak oczekiwał rynek, to jeszcze smartfon ma poważny problem z przegrzewaniem, na co zwracają uwagę użytkownicy. Apple zabrało głos w tej sprawie.
Najnowszy smartfon Apple grzeje się tak bardzo, że momentami trudno jest utrzymać go w dłoni, a tym bardziej przy uchu. Zdaniem amerykańskiej korporacji wina nie leży po stronie konstrukcji telefonu, ale oprogramowania.
Apple twierdzi, że problemem jest błąd w systemie iOS 17, który zaburza zarządzanie termiczne. Swoje mają też dorzucać niektóre aplikacje, w tym Instagram, Uber czy Asphalt 9, które nadmiernie obciążają procesor telefonu.
Apple zapowiada wypuszczenie aktualizacji iOS 17 (nie wiadomo, kiedy to nastąpi) oraz prowadzi rozmowy z wydawcami ww. aplikacji, aby rozwiązać problem zbyt dużego obciążania zasobów smartfonu.