Każdy z nas codziennie dostaje wiele maili, czy to od współpracowników, przełożonych czy różnych firm, które próbują nam coś sprzedać. Wśród tych wiadomości są też te potencjalnie bardzo niebezpieczne, mogące zawierać złośliwy link i pozbawić nas kontroli nad urządzeniem czy spowodować utratę oszczędności. Tak właśnie działają oszuści wykorzystujący metodę tzw. phishingu. Dowiedz się zatem, jak łatwo sprawdzić, czy dany mail jest prawdziwy i rzeczywiście pochodzi od np. firmy kurierskiej, banku, operatora telefonii komórkowej etc.
Jeśli mail wydaje Ci się podejrzany, to zacznij od zajrzenia w pole „nadawca”. Przeczytaj adres, z którego została wysłana wiadomość. Być może już to będzie wystarczającym dowodem, że masz do czynienia z próbą oszustwa, jeśli np. końcówka maila odnosi się do jakiegoś egzotycznego kraju, a sam adres jest nieudolnie upodobniony do adresu znanej, szanowanej instytucji.
Kolejnym krokiem jest zapoznanie się z treścią maila, co samo w sobie nie stwarza żadnego zagrożenia. Jeśli wiadomość jest napisana łamaną polszczyzną, zawiera wstydliwe błędy, a sam szablon jest tylko stylizowany na np. identyfikację wizualną banku, operatora telefonii komórkowej etc., to jest to oszustwo.
Jeśli w treści maila znajduje się link odsyłający np. do rzekomego systemu płatności czy strony banku, to nigdy nie klikaj w taki odnośnik. Bezpieczniej będzie wejść na stronę docelową poprzez ręczne wpisanie adresu – jeśli nie znajdziesz pod nim tego, do czego podobno ma odsyłać link, to wiesz już, że mail jest fałszywy.
Jeśli poprzednie kroki już wzbudziły Twoje obawy i masz niemal pewność, że mail jest próbą oszustwa, to nie klikaj w załącznik, nie otwieraj go w przeglądarce etc. Od razu usuń maila lub oznacz go jako SPAM (niektóre programy pocztowe mają taką funkcję).