Rejestratory jazdy, potocznie nazywane kamerkami samochodowymi, to coraz częstszy element wyposażenia naszych aut. W Polsce nie są zabronione (w przeciwieństwie do np. Austrii), dlatego wielu kierowców decyduje się na ich zakup. Kiedy na pewno ma to sens? O tym przeczytasz w naszym poradniku.
Nie dziwi nas to, ponieważ każdego dnia na polskich drogach można natknąć się na ludzi niezrównoważonych, którzy stwarzają ogromne zagrożenie dla innych. Jeśli chcesz przyłożyć rękę do walki z procederem notorycznego łamania przepisów, to zakup rejestratora jest krokiem w dobrą stronę. Mając zapis niebezpiecznych sytuacji możesz wysłać film na skrzynkę mailową policji (prowadzi ją każda komenda wojewódzka) i mieć nadzieję na to, że pirat drogowy zostanie surowo ukarany.
Jeśli masz już na koncie nieprzyjemne doświadczenia ze stłuczkami, gdzie nawet wezwana na miejsce policja nie była w stanie jednoznacznie orzec o winie jednego z kierowców, to dobrze wiesz, jak wielki sens ma zakup rejestratora jazdy – ten może się bardzo szybko zwrócić!
Rejestrator jest również dobrym wyborem dla osób, które każdego dnia miewają niebezpieczne sytuacje na drogach i zdają sobie sprawę, że w pewnym momencie szczęście może ich opuścić, co skończy się stłuczką. Zapis z rejestratora jest solidnym dowodem w razie konieczności ustalenia sprawcy.
Co ciekawe, rejestratory jazdy są coraz częściej spotykanym wyposażeniem aut klasy premium. Ich właściciele decydują się na zakup rejestratora, ponieważ wiedzą, że ewentualne naprawy blacharskie i lakiernicze byłyby horrendalnie drogie. Chcą zatem mieć „podkładkę” na wypadek stłuczki, której sprawca ani myśli przyznać się do winy.