Promocje na pozycjonowanie - jak nabijają klientów w butelkę
Co powinieneś wiedzieć:
Promocje dla naiwnych - przykłady z życia wzięte
Pozycjonowanie za 1 zł
Jeden z Polskich operatorów proponuje swoim klientom , którzy są nieobeznani z tematem (nikt kto się zna- nie nabierze się) pozycjonowanie za złotówkę.
Oczywiście w szczegółach już dowiadujemy się, że dla różnych słów kluczowych cena może być inna np. 100 zł, 200zł. Cena oczywiście rośnie wraz z konkurencyjnością frazy. Na czym więc polega promocja? Na opłacie 1 zł ? Przecież normalne firmy pozycjonujące biorą 0 zł za pierwsze 3 a nawet 6 miesięcy pozycjonowania. Wynika to z tego, płaci się dopiero po osiągnięciu wyników. A czym większa konkurencja tym trudniej osiągnąć wynik. - więc i czas osiągnięcia wyniku. Najczęściej pierwsze wyniki dla słów o przeciętnej konkurencyjności osiągamy po 3 miesiącach.
Posumujmy promocję: po pierwsze - drożej niż konkurencja na rynku, po drugie: manipulowanie klientem,
Podsumujmy temat:
Tanie pozycjonowanie jest tylko możliwe w przypadku stosowania technik zakazanych przez Google. Prędzej czy później kończy sie tousunięciem strony z indeksu Google.
Pozycjonowanie na czas
Osoba która obiecuje za miesiąc osiągnięcie wyników na oczekiwane frazy :
tak czy inaczej efekt jest ten sam: prędzej czy później kończy sie to usunięciem strony z indeksu Google, lub znacznym obniżeniem pozycji.
W każdym razie jak to przeważnie bywa - zasada się nie zmienia: promocje nie są po to by uszczęśliwić klienta - tylko by "zrobić go w balona". (vide: "nie dla idiotów" )