Przestępcy wciąż szukają nowych metod infekowania urządzeń swoich ofiar. Tym razem wykorzystali do tego celu popularny portal kariery LinkedIn. Metoda jest wyjątkowo perfidna, dlatego warto przed nią ostrzec każdego, kto rozgląda się za nową pracą na tym portalu.
Atak przeprowadzony przez jedną z najgroźniejszych grupa crackerskich na świecie, czyli północnokoreańską Lazarus, opisał właściciel popularnego programu antywirusowego ESET. Przestępcy podszyli się pod firmę rekrutacyjną i wysłali do swoich ofiar (pracowników hiszpańskiego przedsiębiorstwa) wiadomość o konieczności przejścia jednego z etapów sprawdzających umiejętności programistyczne.
W tym celu kandydaci musieli pobrać zadania na swoje komputery – w rzeczywistości pobrali złośliwe oprogramowanie i oddali przestępcom pełny dostęp do urządzeń.
Choć Grupa Lazarus atakuje głównie duże podmioty, w tym instytucje rządowe, to ten przypadek powinien dać do myślenia każdemu z nas. Nie ma już bezpiecznych aktywności w Internecie, na każdym kroku możemy się natknąć na próbę oszustwa, dlatego trzeba zachować daleko idącą ostrożność i dokładnie sprawdzać wszelkie załączniki czy linki, zwłaszcza pochodzące od nieznanych osób czy z obcych adresów.