Przestępcy i naciągacze internetowi wykorzystają każdą okazję, by wyłudzić pieniądze od swoich ofiar czy przejąć kontrolę nad ich komputerami (co w konsekwencji także prowadzi do wyłudzenia). Jednym z największych problemów w ostatnich latach są aplikacje scareware, czyli proste skrypty podające się za programy antywirusowe i straszące użytkownika, że jego urządzenie zostało zainfekowane. Fałszywe antywirusy są bardzo niebezpieczne.
Oprogramowanie scareware swoją nazwę zawdzięcza oczywiście słowu scare, czyli strach. Oszuści wykorzystują to, że coraz więcej osób ma świadomość zagrożeń wynikających z obecności w sieci i po prostu boi się wirusów mogących zniszczyć ich dane.
Złośliwe skrypty informują użytkownika sieci, że jego komputer został zainfekowany i konieczne jest przeskanowanie systemu w poszukiwaniu innych zagrożeń. Wszystko ma formę komunikatu pojawiającego się w wyskakującym okienku. Czasami towarzyszy mu sygnał dźwiękowy czy kwestia lektora. Jest to bardzo irytujące, ale także skuteczne – trudno przegapić taki komunikat.
Jeśli użytkownik da się przekonać i poprosi o przeskanowanie systemu (które oczywiście nie będzie miało miejsca), otrzyma fałszywy raport z obrazem armagedonu. Komputer rzekomo jest tragicznie zainfekowany i aby go ratować, konieczne jest pobranie programu. Po jego zainstalowaniu przestępca będzie mógł przejąć kontrolę nad systemem i zażądać od użytkownika opłaty w zamian za odblokowanie komputera.
Taka manipulacja jest wyjątkowo groźna, ponieważ odwołuje się do naszej potrzeby zabezpieczania komputerów i innych urządzeń przed wirusami. Przestępcy uderzają w czuły punkt, co okazuje się skuteczne. Raport Google pokazuje, że oprogramowanie scareware stanowi już kilkanaście procent wszystkich złośliwych skryptów krążących po sieci.
Obowiązuje kilka prostych zasad, dzięki którym można bez problemu uniknąć przykrych konsekwencji pobrania fałszywego antywirusa. Oto one:
Pamiętaj, że żaden producent legalnego oprogramowania antywirusowego nie prowadzi agresywnych działań reklamowych polegających na straszeniu użytkowników wykryciem wirusa z poziomu przeglądarki. Kliknięcie w taki komunikat praktycznie gwarantuje Ci problemy.