Internet to takie dziwne medium, z którego korzystają niemal wszyscy, ale mało kto wie, jak to właściwie działa. Z tej niewiedzy biorą się oczywiście najróżniejsze mity, z których część trzyma się na tyle mocno, że ludzie wierzą w nie od dobrych kilkunastu lat. Ponieważ Internet stale ewoluuje, wiele dotychczasowych faktów przestało już obowiązywać i przerodziło się właśnie w mity. Wymieniamy 5 największych z nich.
- W Internecie każdy jest anonimowy – wiara w ten mit może być bardzo niebezpieczna i spowodować np. utratę pieniędzy, dobrego imienia, a nawet wpadnięcie w kłopoty natury prawnej. Internet jest dziś masowo inwigilowany nie tylko przez różne służby, ale też przestępców, którzy bezwzględnie wykorzystują łatwowierność użytkowników. Nierozsądne korzystanie z sieci, publikowanie obraźliwych wpisów czy dzielenie się szczegółami ze swojego życia może przysporzyć masy problemów.
- Ofiarami hakerów padają tylko wielkie korporacje i znani ludzie – to kolejny niebezpieczny mit, ponieważ nie ma on już żadnego uzasadnienia w faktach. Hakerzy chętnie atakują „zwykłych” użytkowników, bo wiedzą, że to oni zachowują się najbardziej nieroztropnie. Warto sobie odpowiedzieć na pytanie: czy haker woli z łatwością okraść konta bankowe 1000 osób, czy męczyć się i ryzykować podejmując próbę włamania na doskonale strzeżone konto globalnej firmy? Odpowiedź jest chyba oczywista.
- Internetu nie można wyłączyć – teoretycznie oczywiście byłoby to bardzo trudne do zrobienia, ale nie jest to wcale niemożliwe. Tyle że „wyłączenie Internetu” nie polegałoby na wyjęciu wtyczki z gniazdka, ale na zmasowanym ataku, który sparaliżowałby pracę najważniejszych serwerów. Dziś trudno jest nam sobie wyobrazić taki scenariusz, ponieważ byłby on katastrofalny dla światowej gospodarki, nie wspominając już o miliardach zwykłych użytkowników.
- Internet to wielka bańka spekulacyjna – owszem, w połowie pierwszej dekady XXI wieku mówiło się o „bańce internetowej”, ale dziś nikt już nie powinien mieć wątpliwości, że globalna sieć jest fundamentem gospodarki, polityki i szeroko rozumianego porządku społecznego. W Internecie robimy praktycznie wszystko i nikt nie może dziś określić granic jego rozwoju. To oznacza, że Internet przestał być bańką – stał się kluczowym elementem życia naszej cywilizacji.
- Kupowanie w Internecie jest niebezpieczne – na pewno nie bardziej, niż kupowanie w zwykłych sklepach stacjonarnych. Oczywiście, zawsze padnie argument, że kupując online nie można dotknąć oglądanej rzeczy. Ale co to zmienia? W zasadzie nic. Dzięki dokładnym opisom, zdjęciom, a nawet filmom, można świetnie zapoznać się z cechami produktu. Poza tym kupowanie w sieci może być o wiele korzystniejsze z punktu widzenia konsumenta, bo jest objęte szerszym zakresem praw (np. 14-dniowy zwrot bez podawania przyczyny na terenie Unii Europejskiej). Kierując się zdrowym rozsądkiem można kupować w Internecie bez żadnego ryzyka.
Jest kwestią czasu, zanim i te mity przejdą do historii, ponieważ nasze społeczeństwo wciąż tak naprawdę uczy się Internetu. Jedno jest pewne: globalna sieć rozwinęła się do tego stopnia, że jest nam niezbędna do codziennego funkcjonowania, jakkolwiek strasznie by to nie brzmiało.
