Włamania do domowych sieci Wi-Fi nie są jeszcze powszechne, natomiast stanowią realne zagrożenie dla bezpieczeństwa danych mieszkańców. Szczególnie groźna jest sytuacja, w której na łączności Wi-Fi został oparty domowy system alarmowy i monitoringu. W tym kontekście bardzo ważna staje się kwestia zabezpieczenia routera przed włamaniem z zewnątrz. Nie ma przypadku w tym, że producenci routerów coraz mocniej podkreślają zastosowanie różnego rodzaju technologii, które mają utrudniać działanie przestępcom oraz minimalizować ryzyko zainfekowania sieci domowej przez złośliwe oprogramowanie. Jak zawsze jednak decydujące znaczenie ma to, jak do kwestii bezpieczeństwa podejdzie sam właściciel routera. Co możesz zrobić, aby go dodatkowo zabezpieczyć?
To pierwsza rzecz, jaką musisz zrobić zaraz po zakupie nowego routera. Niestety, życie uczy, że wielu właścicieli kompletnie to bagatelizuje. Efekt? Hasło do routera to np. „1111” albo „password”, a nazwa użytkownika to „admin”. Każdy pospolity przestępca zacznie od sprawdzenia tych kombinacji, bo wie, że ma tutaj duże szanse na sukces.
Po nadaniu nazwy swojej sieci domowej musisz jeszcze zabezpieczyć ją indywidualnym hasłem. Gorąco zachęcamy: wysil się trochę i niech to będzie względnie mocne i trudne do złamania hasło. Powinno ono zawierać przynajmniej 12 znaków, w tym wielkie i małe litery, cyfry oraz znaki specjalne.
Uwaga!
Nie popełnij klasycznego błędu, jakim jest zapisywanie hasła do sieci domowej na kartce przyklejonej do… routera. Każdy domownik powinien zapamiętać hasło, które też należy regularnie zmieniać – przynajmniej raz na kwartał (a najlepiej co miesiąc).
Dobre routery posiadają funkcję wydzielenia sieci gościnnej, czyli jak sama nazwa wskazuje – przeznaczonej dla gości. Gdy ktoś odwiedza Cię w domu i chce skorzystać z Wi-Fi, powinien zalogować się do odseparowanej sieci gościnnej. Nigdy przecież nie możesz mieć pewności, że jego urządzenie nie jest zainfekowane, co mogłoby spowodować przechwycenie danych do logowania do Twojej sieci domowej. Sieć gościnna ma swoją osobną nazwę oraz hasło. W normalnym użytkowaniu sieci głównej pozostaje uśpiona.
Kolejna rzecz, którą właściciele routerów nagminnie bagatelizują. Router ma własne oprogramowanie, które producent regularnie aktualizuje, usuwając w ten sposób różne luki w zabezpieczeniach. Gdy tylko pojawi się komunikat o dostępności nowej wersji oprogramowania, powinieneś od razu przeprowadzić aktualizację.