Lista zagrożeń, nie tylko w przestrzeni Internetu, stale się wydłuża. Skupiając się na ochronie naszych danych cyfrowych często zapominamy, że przestępcy działają również „w realu”. Dobrym przykładem będzie skimming bezprzewodowy, czyli metoda kradzieży wymierzona w osoby korzystając z płatności bezdotykowych.
Płatności zbliżeniowe są możliwe dzięki technologii RFID, która pozwala na komunikację między kartą płatniczą a terminalem bez konieczności fizycznego kontaktu. Przestępcy coraz chętniej wykorzystują ten mechanizm do nieautoryzowanego odczytu danych. W jaki sposób?
Wystarczy, że oszust zbliży się do ofiary w zatłoczonym miejscu, takim jak komunikacja miejska czy centrum handlowe, aby odczytać informacje z karty bez wiedzy jej właściciela. Dane te mogą zostać wykorzystane do nieautoryzowanych transakcji, zwłaszcza w sklepach internetowych, które nie wymagają potwierdzenia PIN-em.
Choć współczesne karty płatnicze są wyposażone w zaawansowane systemy szyfrowania, które znacznie utrudniają skimming bezprzewodowy, to takie ryzyko nadal istnieje i warto się przed nim chronić.
Istnieje kilka podstawowych metod, które pozwalają realnie ograniczyć ryzyko padnięcia ofiarą skimmingu bezprzewodowego. Oto one:
Skimming bezprzewodowy to realne zagrożenie, przed którym nie można się w 100% zabezpieczyć, natomiast można mu przeciwdziałać. Nie bagatelizuj tego ryzyka!