Sprzedaż smartfonów spadła do najniższego poziomu od 10 lat

Piotr Kowalczyk
20.03.2023

Tak źle na rynku smartfonów nie było od 2013 roku. To może być jeden z sygnałów nadciągającej recesji w gospodarce, a na pewno pogorszenia się sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych. W całym 2022 roku nabywców znalazło „tylko” 1,21 mld nowych smartfonów. Wydaje się, że to sporo, natomiast realnie jest to znaczny spadek sprzedaży w porównaniu z poprzednimi latami.

Kupiliśmy dużo mniej smartfonów. Dlaczego?

Sprzedaż nowych smartfonów w ujęciu globalnym spadła łącznie o ponad 11 procent rok do roku. To warta odnotowania wiadomość, ponieważ rynek elektroniki użytkowej wydawał się być całkowicie odporny na kryzysy i rósł bez oglądania się na ogólną sytuację gospodarczą. Wszystko wskazuje na to, że – przynajmniej na razie – również w tej branży nastanie spowolnienie.

Głównymi przyczynami nieciekawej, z punktu widzenia producentów, sytuacji na rynku smartfonów są:

  • złe perspektywy dla światowej gospodarki,
  • bardzo wysoka inflacja, która drenuje oszczędności konsumentów,
  • niedostateczna podaż smartfonów spowodowana przerwaniem łańcuchów dostaw, co dla wielu osób było pretekstem, aby odpuścić sobie wymianę telefonu,
  • brak lub zbyt słaby postęp technologiczny,
  • niepewność wywołana wybuchem wojny na Ukrainie.

Rynek smartfonów czeka zatem przeczyszczenie. Na razie daleko jeszcze do wieszczenia jakiegoś większego tąpnięcia, natomiast po decyzjach konsumentów widać, że producenci muszą zaproponować coś innego – albo rewolucyjną technologię, która wprowadzi trochę ożywienia, albo… obniżenie absurdalnie już wysokich cen.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie