Zastanawiasz się nad wykupieniem dostępu do Netflixa? Te rzeczy mogą Cię irytować

Antoni Kwapisz
31.12.2019

Netflix to zdecydowanie najpopularniejsza platforma VOD na świecie, w tym w Polsce. Korzystają z niej setki milionów użytkowników i nie ma wątpliwości, że tak powinna działać nowoczesna telewizja. Oglądasz to, co chcesz, a nie to, co zaserwowała Ci osoba układająca ramówkę. Nie ma reklam, jest za to ogromny wybór contentu. Teoretycznie więc osoby szukające swobodnego dostępu do preferowanej przez siebie rozrywki serialowo-filmowej nie mają się nad czym zastanawiać. Zanim jednak wykupisz dostęp do Netflixa, dowiedz się, co w tej platformie może Cię mocno zirytować.

Buforowanie

Największa zmora Netflixa, podobnie jak każdej innej platformy VOD. Chcąc korzystać z takiej usługi musisz sobie zdawać sprawę, że jej jakość jest wprost uzależniona od stabilności i prędkości Twojego Internetu. Netflix uczciwie informuje, że aby np. móc oglądać materiały w jakości 4K, konieczne jest łącze o prędkości minimum 25 Mb/s – a taką wartość (stałą) trudno jest uzyskać przy korzystaniu z Internetu LTE, zwłaszcza z dala od nadajnika.

Brak jednolitego standardu jakości obrazu

To rzeczywiście dość mocno irytuje. Posiadacze telewizorów 4K, mający bardzo dobry Internet, oczekują, że znajdą na Netflixie mnóstwo contentu w najwyższej rozdzielczości, najlepiej jeszcze w HDR. Z tym niestety bywa bardzo różnie. Nawet nowe produkcje Netflixa nie zawsze są wyświetlane w 4K.

Niby wszystko jest, a jednak zawsze czegoś brakuje

Wykupując dostęp do Netflixa z myślą o tym, że znajdziesz na tej platformie wszystko, co Cię interesuje, możesz się nieźle rozczarować. Owszem, biblioteka filmów, seriali i programów jest gigantyczna, ale nie jest tak, że obejrzysz na Netflix każdą interesującą Cię produkcję. Wciąż jednak istnieje większe prawdopodobieństwo, że danego tytułu na tej platformie nie ma. Srogo zawiedzeni będą też fani sportu, ponieważ Netflix wciąż nie oferuje transmisji meczów i innych zawodów sportowych.

Notoryczne problemy z aplikacją na Smart TV

Niekoniecznie musi to być wina samego Netflixa. Faktem jest jednak, że aplikacja na Smart TV działa dość wybiórczo. Nie ma tutaj znaczenia ani marka telewizora, ani to, jaki OS został na nim zainstalowany. Problemy zgłaszają użytkownicy zarówno Samsungów z Tizenem, jak i Sony z Android TV. Aplikacja na telewizorze potrafi się znienacka zawiesić, w ogóle nie uruchomić czy wyłączyć w środku filmu. Pomaga twardy reset urządzenia (wyjęcie wtyczki z gniazdka).

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie