Fałszywe e-sklepy mnożą się na potęgę i stosują coraz skuteczniejsze metody łowienia ofiar. Wbrew pozorom nawet osoba od lat kupująca w sieci może wpaść w zastawioną pułapkę i trafić na zwykły scam, tracąc pieniądze i nie otrzymując tego, co zamówiła. Dowiedz się zatem, jak rozpoznać fałszywy e-sklep. Próbę oszustwa zdradza kilka ważnych szczegółów.
Jeśli wydaje Ci się, że zamierzasz zrobić zakupy w jakimś znanym sklepie internetowym, a przeszedłeś na jego stronę z reklamy na Facebooku, to lepiej zachowaj ostrożność. Oszuści nie mają skrupułów w podszywaniu się pod globalne marki, na przykład Zalando. Sprawdź zatem, czy aby na pewno jesteś na stronie tego sklepu – być może adres jest zmieniony i zawiera jakieś dziwne dodatki, typu „shop”, „global”, „vip” etc.
Jeśli podczas próby wejścia na stronę internetową danego sklepu otrzymujesz komunikat od programu antywirusowego, że dana witryna jest potencjalnie szkodliwa, to daj sobie spokój z kupowaniem czegokolwiek w tym sklepie. Niemal na pewno jest to zwykły scam.
Zanim zrobisz zakupy w jakimś sklepie, nawet znanej marki, to zapoznaj się z treściami opublikowanymi na witrynie. Sprawdź, czy są napisane poprawnym, atrakcyjnym językiem, czy nie zawierają zawstydzających błędów, czy nie ma w nich wykluczających się informacji.
Przejdź do zakładki kontaktowej i sprawdź, czy sklep udostępnia różne, w tym bezpośrednie formy kontaktu – na czele z numerem telefonu. Jeśli widzisz tylko adres e-mail, to zachowaj ostrożność. Nawet jeśli nie jest to scam, to w razie jakichkolwiek problemów kontakt ze sklepem może być mocno utrudniony, podobnie jak skorzystanie z prawa do zwrotu towaru.
Koniecznie zajrzyj do polityki prywatności i regulaminu danego e-sklepu. Jeśli nie ma takich pozycji na stronie, to sprawa jest jasna – masz do czynienia z oszustwem. Podobnie będzie w sytuacji, gdy w obu dokumentach nie wskazano konkretnego podmiotu, czyli firmy, która odpowiada za prowadzenie sklepu oraz ochronę danych osobowych klientów.