Coraz więcej linii lotniczych udostępnia swoim pasażerom Wi-Fi w czasie lotu. Chcąc z tego korzystać, warto zadbać o odpowiedni zapas energii dla swojego urządzenia mobilnego. Jednym z najlepszych rozwiązań jest zabranie na pokład powerbanku. Wiele osób sądzi, że zabraniają tego przepisy, ale to nie do końca prawda. Obowiązują tutaj natomiast pewne ograniczenia, które przybliżamy w naszym poradniku.
Odpowiedź brzmi: tak. Możesz mieć powerbank w bagażu podręcznym, natomiast zabronione jest nadawanie takiego gadżetu w bagażu rejestrowanym.
Na pokład samolotu można zabrać maksymalnie dwa powerbanki, najlepiej spakowane osobno (zabezpieczone przed zwarciem).
Chcąc zabrać powerbank na pokład samolotu, koniecznie upewnij się, że urządzenie spełnia obowiązujące przepisy. Te ograniczają maksymalną pojemność powerbanku do 100 Wh. Jeśli masz większy powerbank, o pojemności do 160 Wh, to musisz uzyskać indywidualną zgodę linii lotniczej na jego przewóz w bagażu podręcznym. Powerbanki o pojemności powyżej 160 Wh mogą być transportowane wyłącznie jako ładunek cargo.
Co ciekawe, choć przepisy dopuszczają przewożenie powerbanku w bagażu podręcznym, to jednocześnie zabraniają używania tego sprzętu w trakcie lotu. Wynika to z faktu, iż są to urządzenia z bateriami litowo-jonowymi, które w razie awarii mogą wywołać pożar.