Pobieraj z głową! Jakie zagrożenia niosą ze sobą „darmowe” programy z Internetu?

Krzysztof Jagielski
29.05.2017

Internet to dla wielu z nas źródło bezpłatnego oprogramowania – biurowego, rozrywkowego, do obróbki grafiki, odtwarzania filmów i muzyki. Trudno się dziwić, że chętnie pobieramy takie programy, skoro nikt nie chce za nie pieniędzy. To jednak tylko ta jasna strona medalu. Druga jest znacznie ciemniejsza i wiąże się z ryzykiem zainfekowania komputera lub znacznego zmniejszenia jego wydajności. Darmowe programy z Internetu nie zawsze są podszyte uczciwymi intencjami autora czy dystrybutora.

Pomyśl zanim klikniesz Download!

W sieci można znaleźć mnóstwo serwisów oferujących możliwość pobrania dowolnego programu i to zupełnie za darmo. Oczywiście w 99% przypadków są to niezależne produkcje, w założeniu będące alternatywami dla płatnego oprogramowania – np. MS Office, Photoshopa czy środowiska Adobe. Użytkownicy mający małe wymagania względem funkcjonalności, stabilności i wsparcia producenta rzeczywiście mogą być zadowoleni z posiadania takiego substytutu. Jednak niewiele osób zdaje sobie sprawę z ryzyka.

Pobieranie darmowych programów z Internetu jest w dzisiejszych czasach bardzo niebezpieczne. Mnóstwo takich aplikacji tylko udaje uczciwe oprogramowanie i tak naprawdę w swoim kodzie mają wirusy, trojany, programy szpiegujące, które natychmiast po zakończeniu pobierana gnieżdżą się na komputerze i poważnie zagrażają bezpieczeństwu danych użytkownika.

Problemem nie tylko wirusy

Nawet jeśli darmowy program nie jest zawirusowany, to najpewniej będzie dość uciążliwy w użytkowaniu. Wszystko przez reklamy. Twórcy darmowych aplikacji zarabiają właśnie na wyświetlaniu reklam – pojawiają się one nie tylko w trakcie pobierania, ale także instalowania programu i – co gorsza – już w czasie pracy. Takie wyskakujące okienka z reklamami są bardzo irytujące.

Kolejny problem to tzw. „zasobożerność” darmowych aplikacji. Bardzo często takie programy są niestabilne, nie zostały właściwie przetestowane, w efekcie czego spowalniają one pracę komputera, mogą powodować zawieszanie się systemu itd.

Nie zapominajmy również, że w trakcie pobierania bezpłatnego oprogramowania możemy nieopatrznie zassać na swój komputer coś, czego w ogóle nie potrzebujemy. To standardowa praktyka właścicieli serwisów pośredniczących w dostępie do darmowych aplikacji. Ukrywają oni inne programy (np. wyjątkowo złośliwe nakładki na przeglądarki w stylu Delta-Homes), które pobiorą się wraz z docelową aplikacją. Oczywiście użytkownik może odznaczyć tę opcję przed kliknięciem w Download, ale większość osób nie zwraca na to uwagi i mechanicznie klika Dalej.

Podsumowując: jeśli pobierasz darmowe programy z Internetu, to rób to uważnie, zawsze sprawdzaj, czy serwis nie próbuje Ci wcisnąć niechcianego dodatku, czytaj opinie innych użytkowników na temat samej aplikacji i zawsze miej uruchomiony program antywirusowy.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie