Nie każdy zmienia telefon co rok czy dwa lata. Wiele osób nie przykłada większej wagi do wyglądu i zaawansowania technologicznego smartfonu. Jeśli działa, to nie wymaga wymiany. Postawa godna pochwały w dobie zalewu elektrośmieci, jednak producenci robią wiele, aby wręcz zmuszać nas do częstszego kupowania m.in. telefonów. Jedną z ich metod jest EOL. Wyjaśniamy, co to takiego.
EOL to akronim od End of Life, czyli w wolnym tłumaczeniu końca cyklu życia produktu. W kontekście elektroniki użytkowej (np. smartfonów, komputerów czy tabletów) odnosi się to zazwyczaj do zakończenia wsparcia producenta.
Po dacie EOL producent po prostu przestaje rozwijać i wspierać produkt, w tym wypuszczać aktualizacje oprogramowania czy zabezpieczeń. Stopniowo z rynku zaczną też znikać oryginalne części zamienne umożliwiające naprawę telefonu.
EOL najczęściej następuje po około 3-5 latach od daty premiery urządzenia, choć niektórzy producenci – przoduje w tym Apple – zapewniają nawet 7-10 letni okres wsparcia dla swoich sprzętów.
Z punktu widzenia użytkownika np. smartfonu EOL dla danego urządzenia stanowi ważny argument za tym, aby przejść na nowszy model. Owszem, telefon nadal będzie działać, ale z uwagi na brak wsparcia istnieje podwyższone ryzyko podatności urządzenia na ataki cybernetyczne, co w dobie aplikacji bankowych, mObywatela i przechowywania mnóstwa wrażliwych danych w pamięci smartfonu stanowi realne zagrożenie.
Jeśli więc producent ogłosił EOL dla Twojego telefonu, to pomyśl o wymianie urządzenia jeszcze przed datą graniczną. Zagwarantuje Ci to kolejne lata wsparcia technicznego i kompatybilności smartfonu z używanymi aplikacjami.