Jeśli korzystałeś kiedykolwiek z platformy HBO GO, to doskonale rozumiemy, dlaczego podchodzisz do nowej usługi amerykańskiej firmy jak pies do jeża. Nieprzyjemne doświadczenia z archaiczną aplikacją będą się odbijać HBO czkawką jeszcze przez długi czas. Dlatego koncern postawił na kompleksowy rebranding i niedawno zadebiutował w Polsce z usługą HBO Max. Dlaczego warto dać jej szansę? My już wiemy i wyjaśniamy to w naszym poradniku.
Każdy, kto ma fatalne wspomnienia z korzystania z aplikacji HBO GO może nam uwierzyć na słowo: HBO Max to zupełnie inna, znacznie wyższa jakość. Wciąż sporo brakuje jej do aplikacji Netflixa, ale jest naprawdę dobrze. Aplikacja się nie zawiesza, działa płynnie, szybko uruchamia, ma momenty zbyt długiego „myślenia”, ale w porównaniu z usługą GO jest to dzień do nocy.
Komu możemy szczególnie polecić przetestowanie HBO Max? Każdemu, kto od dłuższego czasu łapał się na tym, że nie jest w stanie znaleźć dla siebie nic ciekawego na Netflixie. Trzeba to powiedzieć wprost: jakość produkcji Netflix Original jest ostatnio żenująco niska i choć nadal trafiają się różne perełki, to platforma nie ma dziś żadnego konia pociągowego na miarę „House of Cards” czy „Narcos”.
HBO Max to fajny wybór dla osób, które wcześniej nie miały okazji zapoznać się z produkcjami tej firmy i chcą teraz nadrobić zaległości. Wartościowego contentu wystarczy na wiele miesięcy, o ile oczywiście nie spędzasz przed telewizorem 12 godzin na dobę.
W momencie pisania tego artykułu nie obowiązuje już promocja, w której można było wykupić dostęp do HBO Max za 19,90 zł miesięcznie. Teraz trzeba zapłacić 29,99 zł lub 234,99 zł za cały rok z góry. Nadal jest to bardzo dobra cena, zwłaszcza w porównaniu z Netflixem.
Za 29,99 zł miesięcznie dostajemy pakiet z filmami w 4K oraz możliwość oglądania treści na trzech urządzeniach. Dla porównania: w Netflixie za podobny pakiet trzeba zapłacić już 60 zł miesięcznie, choć zyskujemy dwa dodatkowe urządzenia.
HBO Max nie jest Netflixem, co oznacza, że są spore problemy z uruchomieniem aplikacji na starszych telewizorach. Apka działa natomiast na każdym Smart TV z Androidem, większości telewizorów z Web OS i Tizenem, a także na Google TV, Apple TV, urządzeniach z Androidem i iOS, konsolach Xbox i PlayStation oraz oczywiście w przeglądarce. Jest zatem nieźle – w starszym telewizorze problem braku dostępności rozwiąże każda przystawka Smart TV z Androidem.