Smartwatch i smartfon to idealny tandem dla osób uzależnionych od technologii, a przy tym aktywnych. Jeśli dopiero przymierzasz się do zakupu swojego pierwszego inteligentnego zegarka, to na pewno masz niezły mętlik w głowie. Liczba dostępnych funkcji jest przygniatająca, a przecież za każdą z nich trzeba dodatkowo zapłacić. Czy warto? Na pewno nie wszystkie będą Ci przydatne, zwłaszcza wtedy, gdy i tak nie rozstajesz się z telefonem. Sprawdź, z których funkcji w smartwatchu można zrezygnować mając smartfon zawsze przy sobie – i dzięki temu zaoszczędzić na zakupie zegarka.
Bardzo pożądana funkcja w inteligentnym zegarku, z której osoba nierozstająca się z telefonem może nigdy nie skorzystać. Pamiętajmy, że smartwatche z NFC są pozycjonowane na znacznie wyższej półce cenowej. Jeśli więc nie zamierzasz płacić za zakupy zegarkiem, bo zawsze robisz to przy pomocy telefonu, to po co przepłacać za wyższy model?
Wiele osób uważa tę funkcję za niezbędną w porządnym smartwatchu. My mamy co do tego wątpliwości. W końcu nie każdy szuka inteligentnego zegarka po to, aby mieć osobistego trenera. Jeśli nie biegasz, nie jeździsz na rowerze i nie uprawiasz innych form aktywności bez telefonu, to funkcja GPS będzie Ci po prostu zbędna – do zapisywania tras wystarczy GPS w smartfonie.
Funkcja eSIM w zegarku pozwala w znacznym stopniu zdublować możliwości smartfonu i np. prowadzić rozmowy telefoniczne czy odpisywać na SMS-y z poziomu smartwatcha. Fajnie, ale czy naprawdę jest Ci to do czegoś potrzebne?
Jeśli nigdy nie ruszasz się z domu bez telefonu, to prawdopodobnie nie wykorzystasz funkcji eSIM, dlatego nie ma sensu za nią przepłacać.
Idąc tym tropem może się okazać, że wcale nie potrzebujesz pełnoprawnego smartwatcha, a w zupełności wystarczająca będzie dla Ciebie rozbudowana opaska sportowa. Weź to rozwiązanie pod uwagę – jest znacznie tańsze.